Zwracając się do tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra papież przypomniał, że w sobotę obchodzony będzie z inicjatywy ONZ Światowy Dzień Uchodźcy. Następnie powiedział: "Módlmy się za tylu braci i siostry, którzy szukają schronienia z dala od swej ziemi, którzy szukają domu, gdzie będą mogli żyć bez strachu; o to, aby zawsze była szanowana ich godność". - Wspieram dzieło tych, którzy niosą im pomoc i wyrażam pragnienie, by wspólnota międzynarodowa w sposób zgodny i skuteczny działała na rzecz zapobiegania przyczynom przymusowej imigracji - oświadczył Franciszek. - Zachęcam wszystkich by prosili o przebaczenie za osoby i instytucje, które zamykają drzwi przed tymi ludźmi, poszukującymi miejsca do życia, rodziny, bezpieczeństwa - dodał. Papież mówił również o tym, że w czwartek zostanie ogłoszona jego encyklika ekologiczna, poświęcona - jak podkreślił - "trosce o wspólny dom", jakim jest środowisko naturalne. - Ten nasz dom ulega degradacji, a to wyrządza szkodę wszystkim, zwłaszcza najuboższym. Apeluję zatem o odpowiedzialność, zgodnie z zadaniem, które Bóg dał człowiekowi w akcie stworzenia: aby uprawiał i doglądał ogród - oświadczył Franciszek przywołując słowa z Księgi Rodzaju. Podkreślił: "Zachęcam wszystkich do przyjęcia z otwartym sercem tego dokumentu, który wpisuje się w linię nauki społecznej Kościoła". W słowie do Polaków papież nawiązał do obchodzonego w środę wspomnienia liturgicznego świętego Brata Alberta Chmielowskiego. - Pamiętając o jego poświęceniu na rzecz biednych, bezdomnych, nieuleczalnie chorych, jak on otwórzmy serca na potrzeby naszych braci najbardziej potrzebujących pomocy. Uczmy się od niego, jak służyć Chrystusowi w ubogich, jak "być dobrym dla innych jak chleb" - powiedział. Franciszek prosił Polaków, by naśladowali Brata Alberta w dążeniu do świętości