W wysłanym przed kilkoma dniami liście papież odwołał się do zapisu o respektowaniu praw człowieka w preambule afgańskiej konstytucji. List został podpisany przez watykańskiego sekretarza stanu kardynała Angelo Sodano. Prezydent Hamid Karzaj spotkał się w sobotę z wysokimi rangą przedstawicielami afgańskich władz w celu zorganizowania "być może w niedzielę" uwolnienia Afgańczyka. - Prezydent Karzaj spotkał się dzisiaj z wieloma osobami, żeby znaleźć pokojowe wyjście z tego poważnego kryzysu - powiedział jeden z przedstawicieli afgańskiego rządu. 41-letni dziś Abdul Rahman przeszedł z islamu na chrześcijaństwo 16 lat temu, gdy pracował dla chrześcijańskiej organizacji pozarządowej w Peszawarze (Pakistan). Następne dziewięć lat spędził w Niemczech, po czym wrócił do Afganistanu. Rahmana uwięziono dwa tygodnie temu, kiedy jego rodzina, z którą toczy spór o dwoje swoich dzieci - córki w wieku 13 i 14 lat - doniosła policji, że zmienił wiarę. Zgodnie z muzułmańskim prawem religijnym (szarijatem) za przejście na inną religię grozi kara śmierci. W obronie oskarżonego wystąpiły Niemcy, Włochy i Kanada - kraje, uczestniczące w misji wojskowej w Afganistanie. Także Stany Zjednoczone zaapelowały do władz afgańskich o "umożliwienie Rahmanowi wyznawania wybranej przez niego religii".