Papież zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy wiernych słowami Jezusa: "Pokój wam" podkreślił, że nie jest to "pozdrowienie ani zwykłe życzenie". - To dar - dodał. - Ten pokój jest owocem zwycięstwa miłości Boga nad złem, jest owocem przebaczenia - mówił Franciszek przed modlitwą Regina Coeli. - Prawdziwy pokój, ten głęboki, pochodzi z doświadczenia miłosierdzia Bożego. Dzisiaj jest Niedziela Miłosierdzia Bożego, ustanowiona przez błogosławionego Jana Pawła II, który zamknął oczy na tym świecie w wigilię tego święta - przypomniał papież. Pozdrowił uczestników porannej mszy odprawionej w kościele koło Watykanu z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego. - Drodzy bracia i siostry, bądźcie posłańcami i świadkami miłosierdzia Bożego - wezwał. Powiedział też, że zadaniem Kościoła jest przekazywanie ludziom przebaczenia grzechów i przyczynianie się w ten sposób do wzrostu Królestwa Miłości oraz "sianie pokoju w sercach, by umocnił się w relacjach, w społeczeństwie, w instytucjach". - Miejmy i my więcej odwagi w niesieniu świadectwa wiary w Zmartwychwstałego Chrystusa. Nie możemy bać się być chrześcijanami i żyć po chrześcijańsku - wskazał papież Franciszek. Przypomniał, że w niedzielę po południu odprawi mszę w bazylice św. Jana na Lateranie z okazji formalnego przejęcia tej katedry biskupa Rzymu. Podobnie jak dotychczas papież przemawiał wyłącznie po włosku i znów zakończył południowe spotkanie z wiernymi życząc "dobrego obiadu".