Zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka, Polacy powinni być szczególnie wdzięczni Benedyktowi XVI za wkład w budowanie dobrych niemiecko-polskich relacji. Jako wielkiego człowieka, teologa i kontynuatora dzieła Jana Pawła II wspomina Benedykta XVI jego były sekretarz arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. Jest on przekonany, że po latach ten pontyfikakt zostanie uznany za wielki. Ksiądz profesor Witold Kawecki z UKSW dodaje, że papież swoją myślą teologiczną znakomicie nawiązuje do niepokojów współczesnego świata, rozprawia się z relatywizmem moralnym i kulturowym. Co ważne, o złożonych prawdach wiary potrafi mówić prostym, zrozumiałym dla wszystkich językiem. Ksiądz Dariusz Talik, krakowski duszpasterz akademicki, uważa, że Benedyktowi XVI szczególnie powinniśmy dziękować za przekaz skierowany do młodzieży. Zwłaszcza za słowa wypowiedziane do polskiej młodzieży, w Krakowie, o tym, żeby "Budować na skale z Chrystusem". Ksiądz Tomasz Roda, słupski duszpasterz, także wspomina entuzjazm wiary towarzyszący obecności papieża na spotkaniu młodzieży w Taize. Z perspektywy historyka, dr Janusza Smołucha z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Benedykt XVI odegrał ważną rolę w przywracaniu tradycji w kościele. Chodzi m.in. o podniesienie rangi języka łacińskiego w czasie nabożeństwa oraz reaktywację wielu instytucji kościelnych. "Mądry, spokojny, rozmodlony"- taki przekaz bije z kolei z relacji wiernych. Ci z gdańszczańskich parafii podkreślają spokój i opanowanie papieża, a także szczególną troskę i miłość, którą żywił do Polaków. Odchodzącemu papieżowi życzą zdrowia i spokoju do dalszej pracy, a także aby w dalszym ciągu otaczał Kościół modlitwą. W kościołach w całej Polsce dziś odbędą się msze dziękczynne z okazji zakończenia pontyfikatu Benedykta XVI.