Papież modlił się następnie za ludność Darfuru, Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga oraz wszystkich miejsc, gdzie trwają konflikty. Na zakończenie katechezy Benedykt XVI podkreślił: "Trudno nam dziś w naszym życiu, w naszym świecie szczerze modlić się o to, aby zginął nasz świat, aby nadeszło nowe Jeruzalem, aby przyszedł Sąd Ostateczny, aby przyszedł Chrystus sędzia". - Oczywiście, nie chcemy, aby nastąpił teraz koniec świata. Z drugiej strony jednak chcemy, aby skończył się ten niesprawiedliwy świat. Chcemy i my, aby świat doznał zasadniczej przemiany, żeby zaczęła się cywilizacja miłości, nadszedł świat sprawiedliwości, pokoju, bez przemocy, bez głodu - mówił papież. Zauważył, że "bez obecności Chrystusa nigdy nie nadejdzie świat rzeczywiście sprawiedliwy i odnowiony". Papież modlił się: "Przyjdź, Panie, przyjdź na Twój świat w sobie znany sposób. Przyjdź tam, gdzie jest niesprawiedliwość i przemoc, przyjdź do obozów uchodźców, do Darfuru, do Północnego Kiwu, do tylu części świata". - Przyjdź, gdzie dominują narkotyki, przyjdź też do bogatych, którzy zapomnieli o Tobie, którzy żyją tylko dla siebie, przyjdź, gdzie jesteś nieznany. Przyjdź do swego świata i odnów dzisiejszy świat - powiedział Benedykt XVI. Zwracając się do Polaków podkreślił, że święty Paweł zachęca "do wytrwania w więzi i troski o życie duchowe". - Wiara budzi nadzieję, przemienia i podtrzymuje życie wierzących. Niech całe nasze życie w duchu tej nadziei będzie drogą na radosne spotkanie z Bogiem - powiedział po polsku.