"Kościół rodzi się jako powszechny, jeden i katolicki, z jasną, otwartą tożsamością, nie zaś zamkniętą. Obejmuje cały świat, nie wykluczając nikogo" - podkreślił papież.Jak dodał, "przed nikim Kościół jako matka nie zamyka drzwi przed nosem, nawet przed grzesznikiem, przed nikim". Kościół - mówił Franciszek - "otwiera przed wszystkimi swe drzwi na oścież". Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra w uroczystość Zesłania Ducha Świętego papież wskazał, że zarówno Kościół, jak i wszyscy wierzący muszą "wyjść ze swoich mierności oraz zamknięcia i głosić całemu światu miłosierną miłość Pana". "To jest nasza misja" - przypomniał. Papież powiedział też, że jest głęboko poruszony dramatem uchodźców w Zatoce Bengalskiej. Łodzie z tysiącami muzułmańskich uciekinierów, głównie z Bangladeszu i Birmy, były odpychane przez Tajlandię, Indonezję i Malezję, a ludzie umierali w morzu podczas tej tułaczki. Ostatecznie Indonezja i Malezja zapowiedziały, że przyjmą część uchodźców, ale tylko na rok. "Wyrażam uznanie dla wysiłków tych krajów, które wyraziły gotowość przyjęcia tych ludzi, zmagających się z wielkimi cierpieniami i zagrożeniem" - powiedział Franciszek. "Zachęcam wspólnotę międzynarodową, by zapewniła im konieczną pomoc humanitarną" - zaapelował. Papież przypomniał, że w niedzielę przypada setna rocznica przystąpienia Włoch do pierwszej wojny światowej. Przywołał słowa papieża Benedykta XV, który nazwał ją "bezużyteczną rzezią". "Módlmy się za ofiary prosząc Ducha Świętego o dar pokoju" - powiedział Franciszek.