Franciszek wezwał lekarzy do odważnych decyzji i sprzeciwu sumienia, gdy jest to konieczne, by zachować wierność Ewangelii. W przemówieniu do włoskiego stowarzyszenia lekarzy katolickich podczas audiencji w Watykanie papież powiedział, że czasy obecne są naznaczone przez "złe eksperymenty z życiem". "Uważajcie na zabawy z życiem, bo to grzech przeciwko Bogu Stwórcy" - ostrzegł. "Dominujące myślenie proponuje czasem fałszywe współczucie, zgodnie z którym przyzwolenie na aborcję uważa się za pomoc; za akt godności dokonanie eutanazji; za zdobycz naukową produkcję dziecka, traktowanego jako prawo zamiast przyjmowania go jako dar" - oświadczył Franciszek. Przestrzegł przed używaniem życia ludzkiego do eksperymentów laboratoryjnych, by - jak dodał - "rzekomo uratować inne". Papież przypomniał znaczenie ewangelicznego współczucia, które polega na towarzyszeniu w trudnych chwilach i oferowaniu konkretnej pomocy. "Wierność Ewangelii życia i szacunek do niej jako daru Bożego wymaga odważnych decyzji idących pod prąd, które w szczególnych okolicznościach mogą prowadzić do sprzeciwu sumienia" - podkreślił Franciszek. Następnie zauważył, że wiele razy jako kapłan pytany był o to, dlaczego Kościół sprzeciwia się aborcji. To nie jest kwestia religii ani filozofii czy nauki, bądź współczesnego myślenia - zastrzegł. "Zarówno w dawnym myśleniu, jak i we współczesnym słowo +zabić+ znaczy to samo" - dodał. To samo odnosi się do eutanazji - podkreślił. Papież mówił też o "ukrytej eutanazji" wobec starszych ludzi, którzy są wykluczani i odrzucani. Wcześniej w przemówieniu skierowanym do papieża prezes włoskiego stowarzyszenia lekarzy katolickich Filippo Maria Boscia mówił o trudnościach, jakie mają oni z przestrzeganiem przepisów prawa, które sprzeczne są z "prymatem sumienia", nakazującego zawsze bronić życia.