20 ochrzczonych przez papieża dziewczynek i 13 chłopców to dzieci pracowników Watykanu. W kazaniu w kaplicy wśród fresków Michała Anioła papież mówił, że chrzest włącza w ciało Kościoła, do Ludu Bożego. Zwracając się do rodziców Franciszek podkreślił: "Nauczajcie swoje dzieci, że nie można być chrześcijaninem poza Kościołem, nie można podążać za Jezusem Chrystusem bez Kościoła, bo Kościół jest matką, która sprawia, że dorastamy w miłości Jezusa Chrystusa". Papież powiedział rodzicom i chrzestnym oraz dziadkom, że pomogą ochrzczonym dzieciom wzrastać w dobru, jeśli będą im przekazywać Słowo Boże, Ewangelię. Franciszek zachęcił matki, by jeśli zajdzie potrzeba, śmiało karmiły piersią swoje pociechy podczas mszy. Przy okazji prosił obecnych o modlitwę w intencji kobiet, które nie mają co dać jeść swoim dzieciom. - Módlmy się za te matki - a jest ich niestety wiele - które nie są w stanie nakarmić swoich dzieci - mówił. - Módlmy się i starajmy się pomóc tym matkom - prosił Franciszek. Apelował, by w rodzinach przekazywać sobie światło wiary. Zauważa się, że po raz pierwszy od początku pontyfikatu Franciszek, podobnie jak wcześniej uczynił to Benedykt XVI, odprawił mszę stojąc tyłem do wiernych, czyli zgodnie z dawnym, przedsoborowym obrządkiem. Tym razem w Kaplicy Sykstyńskiej nie ustawiono przenośnego ołtarza, umożliwiającego odprawienie mszy przodem do zgromadzonych.