Mottem dedykowanego miłosierdziu Roku Świętego, który rozpocznie się 8 grudnia i potrwa do 20 listopada 2016 roku, są słowa z Ewangelii świętego Łukasza: "Miłosierni, jak Ojciec". Fragmenty bulli "Misericordiae vultus" (Oblicze miłosierdzia) odczytano w sobotę podczas uroczystości pod przewodnictwem papieża przed Drzwiami Świętymi bazyliki watykańskiej. Ceremonia ta poprzedziła papieskie nieszpory. W dokumencie papież napisał: "Niech słowo przebaczenia dotrze do wszystkich, a wezwanie do doświadczenia miłosierdzia niech nie pozostawi nikogo obojętnym. Apel o nawrócenie kieruję z jeszcze większą intensywnością do tych osób, które znajdują się daleko od łaski Boga ze względu na sposób życia". Franciszek w pierwszej kolejności wymienił ludzi, którzy należą do wszelkich grup przestępczych. - Dla waszego dobra proszę was o zmianę życia. Proszę was w imię Syna Bożego, który choć walczył z grzechem nigdy nie odepchnął grzesznika - zaapelował. I dodał: "Nie wpadajcie w straszliwą pułapkę myślenia, że życie zależy od pieniędzy i że wobec nich wszystko inne staje się pozbawione wartości i godności". Ostrzegł, że jest to iluzja. Papież przypomniał, że "przemoc użyta, by gromadzić pieniądze, które ociekają krwią, nie czyni ludzi potężnymi ani nieśmiertelnymi". - Dla wszystkich wcześniej czy później, nadejdzie sąd Boży, przed którym nikt nie może uciec - ostrzegł. To samo wezwanie o nawrócenie skierował Franciszek do "osób wspierających bądź współuczestniczących w korupcji". - Ta zgniła rana społeczeństwa jest ciężkim grzechem, który woła o pomstę do nieba, ponieważ uderza w same podstawy życia osobistego i społecznego - stwierdził. Papież zwrócił uwagę na niszczącą siłę korupcji zaznaczając, że w swej "bezwzględności i chciwości" niszczy plany osób słabych i "miażdży najbiedniejszych". - Korupcja to zło, które zakorzenia się w codziennych gestach po to, by osiągnąć potem rozmiary publicznych skandali - ocenił. Korupcję uznał za "uporczywe pozostawanie w grzechu, by zastąpić Boga iluzją pieniądza, jako formy władzy", "dzieło ciemności wspierane przez podejrzliwość i spiski". Franciszek przywołał słowa świętego Grzegorza Wielkiego: "Gdy najlepsze się deprawuje, staje się najgorszym", a następnie przestrzegł, że nikt nie może czuć się odpornym na tę pokusę. Aby jej nie ulec konieczna jest rozwaga, czujność, lojalność, przejrzystość - wskazał. Zdaniem Franciszka, jeśli nie prowadzi się walki z korupcją, "wcześniej czy później staje się jej wspólnikiem". Rok Święty na 50. rocznicę zamknięcia Soboru Watykańskiego IIPapież podkreślił, że Rok Święty to "sprzyjający moment, by zmienić życie". Stwierdził dalej, że "wobec popełnionego zła, także ciężkich przestępstw, to moment, by wysłuchać płaczu niewinnych osób, ograbionych z dóbr, godności, uczuć, życia". W dokumencie Franciszek napisał także, że miłosierdzie nie jest pojęciem abstrakcyjnym. To oblicze, które trzeba uznać, kontemplować i któremu należy służyć - dodał. Podkreślił następnie znaczenie faktu, że Rok Święty rozpocznie się w 50. rocznicę zamknięcia Soboru Watykańskiego II. - Kościół odczuwa potrzebę ożywiania tego wydarzenia - wskazał papież przypominając, że wraz z tym soborem rozpoczął się nowy rozdział w historii Kościoła. Franciszek położył nacisk na to, że specyfika Roku Świętego polega na tym, iż nie będzie obchodzony tylko w Rzymie, ale także we wszystkich diecezjach na świecie. Inna nowość jest taka, że papież zgodził się na otwarcie drzwi świętych także w sanktuariach, odwiedzanych przez pielgrzymów. W bulli papież przywołał nauczanie świętego Jana XXIII, który mówił o "lekarstwie miłosierdzia". Przypomniał także słowa świętego Jana Pawła II, który tak motywował pilną potrzebę głoszenia i świadczenia o miłosierdziu w świecie współczesnym: jest ono "podyktowane miłością człowieka i wszystkiego, co ludzkie, a co w odczuciu tak bardzo wielu współczesnych jest zagrożone wielkim niebezpieczeństwem".