Zwracając się do Polaków uczestniczących w spotkaniu na placu Świętego Piotra, papież powiedział: "Dzisiaj w liturgii Kościoła w Polsce przypada święto patrona dzieci i młodzieży, świętego Stanisława Kostki. Ten młody chłopiec pokonał pieszo drogę z Wiednia do Rzymu, by zostać jezuitą". "Pokazał, że koniecznie trzeba poświęcić wiele, by pójść za głosem własnego powołania. Jest wzorem także dla tych młodych, którzy z obawy przed reakcją rodziny, przyjaciół lub innych ludzi boją się wybrać drogę powołania kapłańskiego lub zakonnego" - dodał Franciszek. Następnie wezwał: "Drodzy młodzi, nie lękajcie się iść za głosem Chrystusa". W katechezie papież mówił o męczennikach obecnych czasów i przypomniał o losie prześladowanych chrześcijan. "Osoby, które nie chcą chrześcijaństwa, czują się zagrożone i prowadzą chrześcijan na śmierć" - podkreślił. "Męczennicy oddają swe życie, nie kryją, że są chrześcijanami. Także dzisiaj jest ich wielu. Pomyślmy o prawosławnych Koptach, prawdziwych chrześcijanach, ludziach pracy ściętych na plaży w Libii przed czterema laty. Wszyscy zostali ścięci, a ostatnim wypowiedzianym przez nich słowem było: 'Jezu'" - powiedział papież. Jak zauważył, "nie sprzedali swej wiary, bo był Duch Święty z nimi. To męczennicy dnia dzisiejszego". Franciszek nawiązał do obchodzonego 21 września Światowego Dnia Osób z Chorobą Alzheimera. "To choroba dotykająca wielu mężczyzn i kobiet, którzy z jej powodu często padają ofiarą naruszających ich godność przemocy, złego traktowania i znęcania się. Módlmy się o nawrócenie serc oraz za osoby dotknięte chorobą Alzheimera, ich rodziny i tych, którzy z miłością się nimi opiekują" - mówił papież. Wezwał też do modlitwy za cierpiących na choroby nowotworowe. Z Watykanu Sylwia Wysocka