Franciszek przypomniał, że chrześcijanie, którzy zachowują się "niespójnie" budzą "zgorszenie" i "wyrządzają szkodę". - A zgorszenie zabija - dodał. - Tyle razy słyszeliśmy: "Ojcze, ja wierzę w Boga, ale nie w Kościół, bo wy chrześcijanie mówicie jedno, a robicie drugie". Inny mówi:" Wierzę w Boga, ale w was nie" - podkreślił papież w kazaniu, cytowanym przez Radio Watykańskie. - Niektórzy - stwierdził papież - chełpili się tym, że są chrześcijanami, ale wykorzystywali swych pracowników". Następnie przytoczył słowa Jezusa z Listu świętego Jakuba: "Oto woła zapłata robotników, żniwiarzy pól waszych, którą zatrzymaliście, a krzyk ich doszedł do uszu Pana Zastępów". - Mocne są te słowa Pana. Gdy ktoś to usłyszy może pomyśleć : "Ależ to powiedział komunista". Nie, nie, to Apostoł Jakub, to Słowo Pana - zauważył Franciszek. - Kiedy brakuje chrześcijańskiej konsekwencji, gdy żyje się w ten sposób, wywołuje się zgorszenie. Chrześcijanie, którzy nie są spójni wywołują skandal - przypomniał papież.