"Spotkaliśmy się na greckiej wyspie Lesbos, aby zademonstrować nasz głęboki niepokój z powodu tragicznej sytuacji licznych uchodźców, imigrantów i poszukujących azylu, którzy przybywają do Europy uciekając od sytuacji konfliktu, a w wielu przypadkach codziennych zagrożeń" - wyjaśnił papież oraz dwaj prawosławni dostojnicy. Dodali w dokumencie: "Światowa opinia publiczna nie może ignorować gigantycznego kryzysu humanitarnego spowodowanego rozprzestrzenianiem się przemocy i konfliktów zbrojnych, prześladowań i wysiedlania mniejszości religijnych i etnicznych oraz wykorzenienia rodzin z ich domów, z pogwałceniem ich ludzkiej godności oraz podstawowych praw i wolności człowieka". Sygnatariusze deklaracji wyrazili przekonanie, że tragedia przymusowej migracji i wysiedlania dotyka milionów ludzi i jest "kryzysem ludzkości", wymagającym reakcji solidarności, współczucia, wielkoduszności oraz natychmiastowego praktycznego zaangażowania środków. "Z Lesbos wzywamy wspólnotę międzynarodową do odważnej reakcji, aby stawić czoło temu ogromnemu kryzysowi humanitarnemu i przyczynom leżącym u jego podstaw, poprzez inicjatywy dyplomatyczne, polityczne i charytatywne oraz wspólne wysiłki zarówno na Bliskim Wschodzie jak i w Europie" - zaapelowali z obozu dla uchodźców Moria. "Uznając już podjęte wysiłki w celu zapewnienia pomocy i opieki uchodźcom, imigrantom i azylantom, wzywamy wszystkich przywódców politycznych do wykorzystania wszelkich środków na rzecz zapewnienia tego, aby jednostki i wspólnoty, w tym chrześcijanie, pozostali w swoich ojczyznach i cieszyli się podstawowym prawem do życia w pokoju i bezpieczeństwie" - dodali Franciszek, Bartłomiej i Hieronim. Za pilne zadanie uznali stanie na straży praworządności, obronę podstawowych praw człowieka, ochronę mniejszości, walkę z handlem i przemytem ludzi. Podkreślili, że trzeba wyeliminować niebezpieczne szlaki migracyjne, takie jak te przez Morze Egejskie i całe Morze Śródziemne oraz opracować bezpieczne procedury przesiedleń. "W szczególności wyrażamy naszą solidarność z mieszkańcami Grecji, którzy mimo własnych problemów gospodarczych wielkodusznie zareagowali na ten kryzys" - zapewnili. W deklaracji znajduje się apel: "Wspólnie uroczyście błagamy o zakończenie wojny i przemocy na Bliskim Wschodzie, o sprawiedliwy i trwały pokój i godny powrót osób zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Prosimy wspólnoty religijne o zwiększenie swoich wysiłków na rzecz przyjęcia, pomocy i ochrony uchodźców wszystkich wyznań oraz aby instytucje pomocy religijnej i cywilne koordynowały swoje wysiłki"."Prosimy wszystkie nasze kraje, aby tak długo, jak istnieje taka potrzeba, udzielały azylu tymczasowego, oferowały status uchodźcy osobom do tego uprawnionym, rozszerzały swoje działania pomocowe i współpracowały ze wszystkimi ludźmi dobrej woli na rzecz szybkiego zakończenia trwających obecnie konfliktów" - wezwali. Papież i prawosławni dostojnicy napisali, że Europa stoi obecnie przed jednym z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych od końca drugiej wojny światowej. Do wszystkich wierzących zaapelowali, by pamiętali słowa Chrystusa: "Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie". W dokumencie zapowiedzieli też wzmożenie wysiłków w celu krzewienia pełnej jedności wszystkich chrześcijan."Broniąc podstawowych praw człowieka uchodźców, osób poszukujących azylu i imigrantów oraz wielu ludzi marginalizowanych w naszych społeczeństwach, dążymy do wypełnienia misji Kościołów służenia światu" - oświadczyli.