Gazeta podkreśla, że Watykan zamierza położyć kres - jak to ujmuje - "ekstrawagancjom" podczas mszy świętych. "La Stampa" przytacza wypowiedzi sekretarza Kongregacji Kultu Bożego arcybiskupa Alberta Malcolma Ranjitha, który przypomina, że "msza to nie spektakl, lecz ofiara, dar i tajemnica" i zapowiada wprowadzenie większego rygoru w kwestiach dotyczących sposobu jej odprawiania. Według tych zapowiedzi wprowadzony zostanie bezwzględny wymóg przyklękania przed Najświętszym Sakramentem, zaś kazania nie będą mogły trwać dłużej niż 10 minut i muszą być związane z czytaniami Ewangelii na dany dzień. Hostii nie będzie można podawać do ręki, ale tylko do ust klęczącemu, a nie stojącemu wiernemu. Zakazane zostaną wszelkie elementy obrządku, niezgodne z nauką Kościoła, które stawiają celebransa w centrum uwagi. "La Stampa" podkreśla, że zaniepokojenie Watykanu budzi brak należytego szacunku dla Eucharystii. "Niektórzy księża swą niewytłumaczalną ekstrawagancją nadużywają liturgii, jakby była to własność ich samych, a nie Kościoła" - powiedział sekretarz Kongregacji Kultu Bożego. Arcybiskup Ranjith dodał następnie: "koniec z nadużyciami i osobistymi interpretacjami".