Tong powiedział, że ewakuowano już całe osady, "wiele rodzin ma domy pod wodą", a liczne plony zostały zatopione z powodu wywołanego globalnym ociepleniem podnoszenia się poziomu wody w oceanach. - Nowa Zelandia jako jedyne państwo na świecie odpowiedziała na naszą prośbę pozytywnie - powiedział Tong, który przebywa obecnie z wizytą w tym kraju. Zdaniem Tonga według najgorszego scenariusza Kiribati zniknie pod wodą do końca tego wieku i wszyscy mieszkańcy będą musieli znaleźć schronienie w innych państwach. Rząd Nowej Zelandii podpisał w zeszłym tygodniu dwustronne porozumienie z rządem Kiribati, przewidujące dwukrotne zwiększenie w ciągu najbliższych 5 lat pomocy przeznaczonej na walkę ze skutkami globalnego ocieplenia. Kiribati jest archipelagiem w południowej części Pacyfiku składającym się z 33 wysp koralowych. Liczy 110 tys. mieszkańców, z których większość pracuje w sektorze usługowym i rybołówstwie.