26-letnia Hayat Boumedienne, która tuż przed styczniowymi zamachami islamskich terrorystów we Francji uciekła do Syrii, apeluje do wszystkich muzułmanek w podparyskich imigranckich gettach, by pomagały mężom dokonywać krwawych ataków. Zapewnia, że jej były mąż - Amedy Coulibaly, który został zabity przez francuskich antyterrorystów - był wzorowym muzułmaninem. Francuskie służby specjalne próbują ustalić autentyczność tego wywiadu. Nie towarzyszy mu bowiem zdjęcie Boumedienne, a jego wersja dźwiękowa nie została opublikowana przez Państwo Islamskie w internecie. "Jeżeli nie macie ładunków wybuchowych i broni - roztrzaskujcie głowy Francuzów kamieniami, podrzynajcie im gardła, rozjeżdżajcie ich samochodami, trujcie ich lub duście" - apelują terroryści z Państwa Islamskiego w specjalnym numerze wydawanego w Syrii pisma "Dar al-Islam" poświęconym Francji. Na okładce widać Wieżę Eiffela i tytuł "Niech Allah przeklnie Francję!".