Według niego, młodzi muzułmanie uznają Państwo Islamskie, odpowiedzialne za liczne zbrodnie w Iraku i Syrii, za "bardziej autentyczną" organizację, niż Al-Kaida i dlatego decydują się do niej wstępować. - Al-Kaida ustępuje Państwu Islamskiemu pod względem brutalności - powiedział. Niemiecki wywiad szacuje, że co najmniej 400 Niemców dołączyło do Państwa Islamskiego. Hans-Georg Maassen powiedział, że są dowody na to, iż pięciu obywateli Niemiec, działających w szeregach tej organizacji, przeprowadziło ataki samobójcze w ciągu ostatnich miesięcy. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że jej kraj uczyni wyjątek w powojennej polityce nieangażowania się w konflikty w związku z coraz większymi sukcesami Państwa Islamskiego w rekrutacji niemieckich dżihadystów. Rząd w Berlinie ma dziś zdecydować, jaką pomoc wojskową wysłać oddziałom kurdyjskim, walczącym w Iraku z Państwem Islamskim. Według niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji, w Niemczech żyje około 43 tysięcy muzułmanów. Z informacji wywiadu wynika, ze do organizacji terrorystycznych są rekrutowani głównie przez internet. Według ONZ, samozwańcze Państwo Islamskie w Iraku i Syrii dokonuje brutalnych zbrodni: morderstw, przestępstwach seksualnych, masowych czystek wśród chrześcijan, jazydów i szyitów.