Mówił o tym watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Najbliższy współpracownik papieża Franciszka wyraził przekonanie, że trzeba "możliwie szybko" przeciwstawić się ofensywie islamistów na terenie Libii, ale należy najpierw podjąć próbę rozwiązania problemu na drodze dyplomatycznej. Jakakolwiek zaś interwencja zbrojna,dodał kardynał, powinna być zgodna z prawem międzynarodowym i wyjść od Organizacji Narodów Zjednoczonych. Parolin nie wykluczył, że pogróżki Państwa Islamskiego pod adresem Stolicy Apostolskiej są częścią prowadzonej przez nie wojny medialnej z Zachodem. "Nie znaczy to, że nie mamy być czujni, nie można jednak popadać w popłoch" - mówi watykański sekretarz stanu.