Największe ryzyko zachorowań na nową grypę nadejdzie wraz z jesienią - uważa Liam Donaldson. Kobiety spodziewające się dziecka nie muszą na razie rezygnować ze swych codziennych zajęć - chodzenia do pracy czy przemieszczania się publicznymi środkami transportu, ale to się może zmienić, gdy wzrośnie liczba przypadków zachorowań na grypę A/H1N1. Jest prawdopodobne, że dzieci nie pójdą do szkoły we wrześniu. Szkoły zostały zamknięte na okres letnich wakacji. Eksperci oceniają, że to jeden z czynników, który wpłynął na zmniejszenie liczby zachorowań. Jeśli dzieci rozpoczną nowy rok szkolny z opóźnieniem, jest szansa, że nie zwiększy się liczba chorych osób, a lekarze będą mieli czas na przygotowanie odpowiedniej liczby szczepionek na najgorszy, jak przewidują Brytyczycy, czas - jesień.