Znani zamieszani w aferę. Na liście są Polacy! Z tzw. "Panama Papers", czyli dokumentów ujawnionych w niedzielę m.in. dzięki Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ), wynika, że Micaela Domecq Solis-Beaumont, czyli żona unijnego komisarza ds. energii była upoważniona do zatwierdzania transakcji w imieniu zarejestrowanej w Panamie spółki Rinconada Investments Group SA. Cień na Komisji Europejskiej Firma ta została założona 2005 r. i była aktywna, gdy Canete był ważnym politykiem hiszpańskim. Z informacji na stronie ICIJ wynika, że kancelaria Mossack Fonseca w Panamie, z której pochodzi wyciek dokumentów w tej sprawie, uznała spółkę za nieaktywną w styczniu 2010 r. Sprawa kładzie się jednak cieniem na Canete i Komisji Europejskiej, która za jeden ze swoich priorytetów uznaje walkę z unikaniem opodatkowania. "Zgodnie z informacjami dostarczonymi przez komisarza Canete, jego deklaracja wydaje się zgodna z kodeksem postępowania komisarzy, obejmując całą aktywność zawodową i interesy finansowe żony komisarza, które mógłby stanowić potencjalny konflikt interesów" - oświadczył na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. Firma nie była aktywna od lat Jak podkreślił firma, która pojawia się w doniesieniach prasowych, nie była aktywna na długo, zanim Canete objął swoje stanowisko w KE w listopadzie 2014 r. "Firma, która jest nieaktywna przez kilka lat, nie może powodować niezgodności z deklaracją" dotyczącą potencjalnych konfliktów interesów - zapewniał Schinas. Komisja Europejska nie chciała też komentować informacji, które mówią o tym, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko jest również wśród osób posiadających firmy w rajach podatkowych. "Nasze relacje z Ukrainą są zorganizowane w taki sposób, by dostarczały rezultatów w konkretnych obszarach, nad którymi wspólnie blisko pracujemy, i to jest coś co ma znaczenie" - oświadczył rzecznik KE. Ujawnione w niedzielę "Panama Papers" to ok. 11,5 miliona dokumentów, które wyciekły z kancelarii Mossack Fonseca w Panamie. Według mediów dokumenty te sugerują, iż 140 polityków i innych osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz rodziny bądź krąg przyjaciół 60 dalszych, ma powiązania z tajnymi firmami offshore, służące obchodzeniu przepisów podatkowych w ich krajach. Wśród korzystających z usług panamskiej kancelarii są też m.in. piłkarz Lionel Messi i były szef UEFA Michel Platini. Wynika z nich, że firma ta pomaga swym klientom prać pieniądze i uchylać się od płacenia podatków. Z Brukseli Krzysztof Strzępka