Hiszpańskie prawo nakazuje izolowanie zwierząt żyjących na zakażonych terenach, zatem wszystkie byki, nawet zdrowe, muszą pozostać w swoich zagrodach. Taka sytuacja potrwa przynajmniej przez miesiąc i w tym czasie gonitwa nie może się odbyć. Miłośnicy San Fermin, największego święta Pampeluny, wierzą jednak, że gonitwa dojdzie do skutku. Nie wyklucza się, że byki zostaną sprowadzone z zagranicy. O tym, czy biegi się odbędą, jeszcze w tym miesiącu zdecyduje autonomiczny rząd Navarry.