W komunikacie armii napisano, że rzucanie kamieniami jest traktowane jako "akt terroru". Do zdarzenia doszło w czwartek w pobliżu położonego na Zachodnim Brzegu osiedla Ariel. Rzecznik policji Micky Rosenfeld poinformował, że Izraelka wioząca samochodem trzy córki miała kolizję w czasie, gdy rzucano kamieniami. Według policji właśnie to spowodowało wypadek, ale trwa ustalanie przyczyn. Przedstawiciele szpitala twierdzą, że stan rannej dziewczynki jest bardzo poważny. Policja poinformowała ponadto, że Palestyńczycy również w czwartek obrzucili kamieniami izraelski autobus w Jerozolimie Wschodniej.