Jeden z takich listów publikuje w niedzielę dziennik "Dawn". Czytelnik podpisujący się "muzułmanin" pisze, że był przerażony, kiedy przeczytał o brutalnym zamordowaniu Polaka. Składa kondolencje rodzinie zabitego, jego przyjaciołom i całemu polskiemu narodowi. Życzy im, aby wystarczyło wytrwałości i hartu ducha wobec niepowetowanej straty. "Polak był niewinnym człowiekiem, który przybył do Pakistanu tylko po to, by pomóc nam w poszukiwaniu złóż węglowodorów - pisze ów czytelnik. - Gdyby jego praca zakończyła się powodzeniem, skorzystaliby na tym wszyscy Pakistańczycy, a nie tylko rząd. Radykałowie mogą być rozgniewani na establishment, ale jakie mają usprawiedliwienie na pozbawianie swoich wszystkich rodaków potencjalnych korzyści?" Czytelnik zwraca uwagę, że prorok Mahomet nigdy nie zgadzał się na zabijanie niewinnych ani na targowanie się o zwłoki. "Niestety, Taliban, zamiast pójść za jego przykładem, postawił żądania, od których spełnienia uzależnia wydanie szczątków polskiego inżyniera" - pisze "muzułmanin" i dodaje: "To wstrętne. Jak oni mogą utrzymywać, że walczą ku chwale islamu, skoro lekceważą nauki Proroka, a tym samym zniesławiają religię i odwodzą potencjalnych konwertytów od przyjęcia islamu".