Według stacji, przedstawiciele USA będą mogli osobiście przesłuchać żony bin Ladena, a nie tylko zadawać im pytania w obecności pakistańskich władz. Wcześniej CNN podawała, że Pakistan zgodzi się na przesłuchiwanie tylko pod warunkiem, że pozwolą na to ich kraje pochodzenia. Wśród osób zatrzymanych po ataku na dom bin Ladena w Abbottabadzie były jego trzy żony: Jemenka i dwie Saudyjki. Obecnie znajdują się areszcie w Pakistanie. Pochodzące z Arabii Saudyjskiej kobiety były świetnie wykształcone i to one zajmowały się edukacją dzieci mieszkających w kryjówce bin Ladena. Jedna z kobiet była doktorem prawa islamskiego - twierdzą pakistańscy śledczy. W kryjówce Osamy bin Ladena mieszkało około 16 dzieci. Czworo z nich to wnuki szefa Al-Kaidy. - USA są bardzo zainteresowane dostępem do trzech żon (bin Ladena), a także do informacji i materiałów", które pakistański wywiad zebrał po wycofaniu się amerykańskich żołnierzy - podkreślił rzecznik Białego Domu Jim Carney. USA "mają nadzieję i czekają" na postępy w tej sprawie - dodał. Szef Al-Kaidy został zabity przez amerykańskich komandosów 2 maja w Abbottabadzie, niedaleko stolicy Pakistanu, Islamabadu. Jak mówią przedstawiciele pakistańskich służ bezpieczeństwa, po zakończeniu śledztwa żony bin Ladena wraz z dziećmi zostaną deportowane do krajów pochodzenia.