Pakistańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w nocy z niedzieli na poniedziałek co najmniej 15 islamistów, w tym działacza ugrupowania Lashkar-e- Taiba, mającego odpowiadać za organizację listopadowych ataków terrorystycznych w indyjskim Bombaju - podano w poniedziałek w Islamabadzie. W administrowanej przez Pakistan części Kaszmiru oddziały tego kraju przejęły w niedzielę wieczorem obóz, należący dawniej do Lashkar-e-Taiba, podejrzewanej o ostatnie krwawe zamachy w Bombaju. Obecnie obóz wykorzystywany jest przez związaną z tym ugrupowaniem organizację charytatywną Jamaat-ud-Dawa. Większość zatrzymanych w toku nocnej operacji sił pakistańskich to działacze tej właśnie grupy. Jak podaje dziennik "Dawn", wśród zatrzymanych znalazł się także Zaki-ur-Rehman Lakhvi, mający odpowiadać za zaplanowanie ataków w Indiach. Jego nazwisko, jako jednego z organizatorów serii ataków w Bombaju, wymieniał w toku zeznań jedyny terrorysta, którego indyjskim władzom udało się schwytać żywego. Obóz znajdował się w Shawai, na przedmieściach Muzaffarabadu. Zdaniem agencji Reutera, siły bezpieczeństwa izolowały cały teren. Na miejscu wylądował wojskowy helikopter, słychać było też dwa głośne wybuchy. Lashkar-e-Taiba (Armia Pobożnych) to islamska organizacja w Pakistanie. Grupa, figurująca na amerykańskiej czarnej liście ugrupowań terrorystycznych, powstała w 1989 r. Jest jedną z kilku bojowych organizacji dżihadystów, utworzonych z inspiracji pakistańskiego wywiadu do walki z indyjskimi siłami bezpieczeństwa w kontrolowanej przez Indie części Kaszmiru.