Jedenastu rannych jest w stanie bardzo ciężkim, zatem liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Według wstępnych ustaleń ładunek wybuchowy został odpalony zdalnie. Przedstawiciel miejscowych służb bezpieczeństwa poinformował, że bomba eksplodowała w pobliżu samochodów używanych przez członków prorządowej milicji zwalczającej talibów. Tworzenie takich formacji w północno-zachodnim Pakistanie było popierane przez wojsko; w ciągu dwóch ostatnich lat bardzo wzrosła liczba ataków na członków takich grup lub ich rodziny. Do tej pory nikt nie wziął na siebie odpowiedzialności za przeprowadzenie wtorkowego zamachu. To najbardziej krwawy akt terroru w Pakistanie od połowy września 2011 roku, kiedy to 46 osób zginęło w ataku samobójczym na pogrzebie w dystrykcie Dolny Dir, także w północno-zachodniej części kraju. Według agencji AFP, choć liczba zamachów w Pakistanie w 2011 roku pozostała niemal na tym samym poziomie jak rok wcześniej (ok. 120), o prawie połowę spadła liczba ich ofiar (mniej niż 800 w porównaniu z 1400 w roku 2010).