- O ile mi wiadomo, nie ma już szans, by odnaleźć go żywego - powiedział Ahmed Omar Sajed Szejk. Pearl został uprowadzony w Karaczi 23 stycznia, gdy pracował nad reportażem na temat ekstremistycznych organizacji islamskich związanych z binladenowską Al-Kaidą. Kilka dni potem porywacze przesłali e-maile do kilku zachodnich redakcji, w tym "Wall Street Jornal", domagając się od USA uwolnienia Pakistańczyków, przetrzymywanych w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie i podejrzewanych o przynależność do Al-Kaidy. Do listu były dołączone fotografie dziennikarza. Islamiści zagrozili, że jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, zabiją Amerykanina. Ultimatum kilka razy przedłużano.