Do eksplozji doszło w miejscowości Dera Ismail Chan w prowincji Chajber Pachtunchwa. Leży ona w pobliżu prowincji Południowy Waziristan, uważanej za bastion talibów. W atakach przeciwko mniejszości szyickiej w Karaczi na południu kraju oraz w Rawalpindi na północy zginęło w tym tygodniu 27 osób. Do zamachów przyznała się organizacji Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP). Utworzona w 2007 roku TTP utrzymuje ścisłe związki z innymi grupami talibskimi oraz ugrupowaniami powiązanymi z Al-Kaidą. Regularnie atakuje pakistańskie siły bezpieczeństwa oraz szyitów. W weekend odbywają się uroczystości z okazji Aszury, upamiętniającej śmierć imama Husajna. Z obawy przed atakami sunnickich radykałów od piątku w dużych miastach zawieszono usługi telefonii komórkowej. Telefony komórkowe mogą być wykorzystywane do zdalnego detonowania bomb. Aszura przypada 10. dnia miesiąca muharram, czyli pierwszego miesiąca kalendarza muzułmańskiego. Tego dnia w 680 roku w bitwie pod Karbalą zginął wnuk Mahometa, Husajn, czczony przez szyitów jako trzeci imam i ich duchowy protoplasta. Wydarzenia te przypieczętowały rozłam między szyitami a sunnitami. W grudniu 2009 roku w ataku samobójczym w Karaczi, przeprowadzonym w czasie Aszury, zginęły 43 osoby. Według organizacji broniących praw człowieka od początku 2012 roku w aktach przemocy na tle wyznaniowym w Pakistanie śmierć poniosło ponad 300 szyitów. Większość Pakistańczyków to sunnici; szyici stanowią ok. 20 proc. ludności 180-milionowego kraju.