Sąd wezwał premiera, by "przedstawił powody, dla których nie można wszcząć przeciwko niemu postępowania o obrazę sądu" i zażądał, by pojawił się na przesłuchaniu 27 sierpnia. 12 lipca sąd nakazał premierowi wznowienie śledztwa wobec prezydenta do 25 lipca, oznajmiając, że w przeciwnym razie Ashrafowi grozi proces sądowy. Środowe wezwanie to kolejny krok w długiej walce pomiędzy władzami sądowniczymi i cywilnym rządem Pakistanu, która od miesięcy paraliżuje pracę tego ostatniego. Poprzednik Ashrafa, Yusuf Raza Gilani, został uznany w czerwcu przez Sąd Najwyższy za niezdolnego do pełnienia urzędu. Wcześniej był skazany za obrazę sądu, ponieważ przez dwa lata odmawiał wznowienia postępowania wobec Zardariego, powołując się na immunitet chroniący głowę państwa. Zardari jest podejrzewany o sprzeniewierzenie w latach 90. funduszy publicznych i przekazanie ich na konta w Szwajcarii. W 2009 roku zniesiono amnestię, która uwalniała go od tych zarzutów. Prezydent Pakistanu od początku odrzuca wysuwane przeciwko niemu oskarżenia, twierdząc, że są politycznie umotywowane.