Według Malika, śledztwo w sprawie roli, jaką odegrali oskarżeni w trzydniowym oblężeniu Bombaju w listopadzie ubiegłego roku jest "prawie ukończone". Malik odrzucił też zarzuty strony indyjskiej, która oskarżała Islamabad o zwlekanie z przeprowadzeniem śledztwa, twierdząc, że sobotnia zapowiedź procesu dowodzi, że sprawa traktowana jest przez władze pakistańskie poważnie. Delhi utrzymuje, że atak został zorganizowany przez terrorystów wyszkolonych w Pakistanie i domagają się, by podejrzani zostali przekazani Indiom. Islamabad zdecydował jednak, że będą oni sądzeni przez pakistański wymiar sprawiedliwości. Indyjskie siły bezpieczeństwa zabiły dziewięciu napastników, którzy brali udział w ataku na Bombaj i aresztowały jedynego terrorystę, który przeżył - Agmala Kasaba. Według władz w Delhi miał on powiedzieć podczas przesłuchań, że atak został zaplanowany w Pakistanie, a napastnicy zostali tam przeszkoleni.