Celem koalicji jest uderzenie w szyicki ruch Huti. Dwa tygodnie temu doprowadził on do obalenia prezydenta Jemenu, co stało się przyczyną interwencji zbrojnej Arabii Saudyjskiej, a później także kilku innych państw regionu. Posłowie w pakistańskim parlamencie uznali dziś, że Islamabad powinien pozostać neutralny. Arabia Saudyjska prosiła Pakistan, który jest jej sojusznikiem, o okręty wojenne, samoloty i żołnierzy do uczestnictwa w operacji przeciwko Huti. Pakistański parlament uznał natomiast, że Islamabad będzie pełnił rolę mediatora i zgodził się jedynie na ochronę terytorium Arabii Saudyjskiej. Posłowie wyrazili też zaniepokojenie sytuacją. Amerykanie twierdzą, że szyickich Huti prawdopodobnie wspiera Iran - który rywalizuje o rolę mocarstwa na Bliskim Wschodzie z Arabią Saudyjską. W ciągu ostatnich dwóch tygodni w Jemenie zginęło ponad 500 osób.