Przejście zostało zamknięte, gdy przed tygodniem porwano tu 13 ciężarówek z zaopatrzeniem, w tym z pojazdami wojskowymi Humvee. Kolejny transport, przeznaczony dla wojsk w Afganistanie jest eskortowany przez stu plemiennych policjantów i pakistańskich żołnierzy ochrony pogranicza - zakomunikował w poniedziałek w Peszawarze przedstawiciel służb bezpieczeństwa w tej części kraju Fida Mohammad Bangash. Pakistańskie władze twierdziły, że zawieszenie przejazdu przez przełęcz Chajberską było podyktowane względami bezpieczeństwa i zostanie on wznowiony "jak tylko będzie to możliwe". W rejonie przełęczy a także w pobliskim Peszawarze doszło w ostatnim tygodniu do serii ataków samobójczych i bombowych, których celem były siły pakistańskie a także cudzoziemcy. Zabito Amerykanina z agendy pomocowej USAID, porwano dyplomatę irańskiego oraz ostrzelano, prawdopodobnie z zamiarem uprowadzenia, samochód japońskiego dziennikarza. W Islamabadzie zapowiedziano, iż armia podejmie zdecydowane działania przeciwko działającym w tym rejonie islamskim bojówkom. Przy okazji ostatnich incydentów w rejonie Peszawaru i Przełęczy Chajberskiej, w Islamabadzie ujawniono, że kilka miesięcy temu na tej samej trasie, prowadzącej ku granicy afgańskiej, rebelianci zatrzymali konwój wojskowy i ukradli cztery silniki do śmigłowców amerykańskich o wartości 13 milionów dolarów.