Amerykanie wyrażali później ubolewanie z powodu tego incydentu, ale "władze wojskowe w Pakistanie postanowiły odwołać wizytę i wezwały delegację do powrotu", jak poinformowano w oświadczeniu pakistańskich sił zbrojnych. Nie podano daty tej wizyty, która miała się odbyć na zaproszenie Centralnego Dowództwa Sił USA (CENTCOM), odpowiedzialnego m.in. za wojny w Iraku i w Afganistanie. Według pakistańskiej gazety "Dawn" na lotnisku Dullesa ochrona zatrzymała pakistańskiego brygadiera, członka ośmioosobowej delegacji, gdy jeden z pasażerów zaczął się uskarżać, że nie czuje się bezpiecznie w towarzystwie tych ludzi. Brygadierowi nie pozwolono lecieć dalej i zatrzymano go, wraz z innymi członkami delegacji, a później zwolniono. Rzecznik ambasady USA w Islamabadzie powiedział, że trwają rozmowy w sprawie zorganizowania wizyty w innym terminie. Reuters podkreśla, że między USA a Pakistanem istnieje nieufność, mimo że kraje te są od dawna sojusznikami. Agencja dodaje, że Waszyngton przeznaczył miliardy dolarów na pomoc dla Islamabadu od 2001 roku, gdy Pakistan przyłączył się do wojny przeciwko Al-Kaidzie i Talibanowi.