Jak informuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", ministerstwo obrony zaoferowało Pakistanowi wysłanie ludzi, którzy pomogliby w dostarczaniu pomocy ok. 17 milionom ludzi poszkodowanych przez katastrofalne powodzie. Według gazety, oferta uwzględniała wsparcie logistyczne i wysłanie personelu medycznego. Jednak pakistańskie służby zablokowały wszelką pomoc brytyjskich wojskowych - potwierdziły źródła w Islamabadzie i Londynie. Według pakistańskiego rozmówcy dziennika powodem odrzucenia pomocy jest sformułowane przez Camerona w czasie lipcowej wizyty w Indiach oskarżenie wobec Pakistanu o wspieranie terroryzmu m.in. właśnie w Indiach i Afganistanie. Słowa te wywołały wzburzenie w Islamabadzie. "Pakistan odrzucił pomoc proponowaną przez brytyjską administrację; jest to próba przekazania społeczności międzynarodowej, że jeśli jesteś przyjacielem naszego wroga, to stajesz się naszym wrogiem" - wyjaśniło źródło w ISI. ONZ apelowała o wysyłanie do Pakistanu śmigłowców, które będą dostarczać żywność, wodę pitną i lekarstwa do odciętych od świata wiosek. Liczący ponad 170 mln mieszkańców Pakistan dotknęła największa w jego historii klęska żywiołowa. Jedna piąta kraju została zalana przez powódź, co najmniej 1500 osób zginęło, a kataklizm dotknął bezpośrednio ok. 17 mln ludzi.