Rzecznik rządu w prowincji Pendżab powiedział, że władze wciąż próbują ustalić przyczynę eksplozji. Zdaniem Abdullaha Khana Sumbula z władz miejskich, przypominała ona zamach samobójczy, a celem mogli być funkcjonariusze policji. Szef MSW Pakistanu Chaudhry Nisar Ali Khan zachował ostrożność w sprawie przyczyn tragedii. "Nie wiemy na razie, czy chodzi o akt terroru czy przypadkowy wybuch" - powiedział. Dodał, że większość ofiar to policjanci i przechodnie. Wcześniej dwa źródła w policji w Lahaur powiedziały agencji Reutera, że eksplodowała bomba, a atak był wymierzony w przedstawicieli sił bezpieczeństwa. W Pakistanie dość często dochodzi do zamachów, zwłaszcza w pobliżu granicy z Afganistanem. W ostatnich latach jednak liczba ataków w liczącym 6 mln mieszkańców Lahaur spadła, wraz ze względnym polepszeniem się sytuacji bezpieczeństwa w całym Pakistanie.