W ciągu dnia pacjenci zajęci są rehabilitacją. Wieczorem się nudzili, co nie poprawiało ich samopoczucia, a w konsekwencji wolniej wracali do zdrowia. Na zajęcia i rozrywki dla pacjentów szpital nie miał pieniędzy, więc zwrócił się do sponsorów. - Poprosiliśmy lokalne firmy, by przeznaczyły niewielkie sumy na rehabilitację i zajęcia wieczorne. W zamian na łóżkach pacjentów będą wisieć tabliczki wielkości kart kredytowych, na których będzie umieszczone logo i numer telefonu firmy - mówi naszej korespondentce przedstawiciel szpitala. W ten sposób sfinansowane zostaną gry elektroniczne i ogród dla niepełnosprawnych. Pomysłodawcy podkreślają, że na tabliczkach nie będzie znaków firmowych wielkich koncernów. Sponsorami mają być małe lokalne firmy. Pomysł godny naśladowania przez polskie szpitale?