Według ostatniego badania agencji Ipsos MORI zwolennicy pozostania w Unii mieli ośmioprocentową przewagę nad przeciwnikami, przypomina brytyjska gazeta "Daily Express". Według badania YouGov różnica ta wynosiła cztery procent także na korzyść euroentuzjastów. A wygrali eurosceptycy. Amerykański "The New York Times" pisze, że fatalnie pomylili się bukmacherzy. Zbierająca od bukmacherów dane porównywarka oddschecker.co.uk w ostatnich dniach dawała zwolennikom pozostania w Unii 60, 70, a nawet 80 procent szans na zwycięstwo. Błąd być może wynikał z tego, tłumaczą autorzy analizy, że zamożnym klientom z całego świata Brexit nie mieścił się w głowie i prezentowali oni myślenie życzeniowe. Tymczasem niezrażeni bukmacherzy już przyjmują kolejne zakłady, na przykład czy znany eurosceptyk, były burmistrz Londynu Boris Johnson zostanie teraz brytyjskim premierem.