W wywiadzie dla agencji ANSA minister informacji w rządzie w Tobruku zapowiedział, że w najbliższych tygodniach wśród nielegalnych imigrantów, dostających się drogą morską do Europy, będą także bojownicy Państwa Islamskiego. Włoski wywiad oraz służby odpowiedzialne za walkę z terroryzmem uważają, że to wyłącznie propaganda, ponieważ mieliby oni wypływać z portów będących pod kontrolą koalicji Fadżr Libia (Jutrzenka Libii), związanej z konkurencyjnym rządem w Trypolisie. We Włoszech przypomina się, że do tej pory nie znaleziono dowodów na to, aby w szeregach uchodźców przybywali terroryści i nikt nie przypuszcza, ażeby miało się to zmienić. Nie wyklucza się natomiast, że rząd w Tobruku chce zmusić Rzym do uchylenia embarga na dostarczenie mu broni, skoro ma być ona potrzebna do walki z nielegalną imigracją.