Duchowny podkreślił, że świat powinien pamiętać o tym, jak rozpoczynała się II wojna światowa. Działania Moskwy bardzo przypominają 1939 rok, dlatego, jego zdaniem, trzeba zatrzymać Władimira Putina, który na pewno nie zadowoli się jedynie aneksją Krymu. Jak mówił, postępowanie Putina jest podobne do działań Hitlera, który bronił Niemców w Sudetach. - Wczoraj Gruzja, dziś Krym, a jutro jakieś inne państwa europejskie - zaznaczył patriarcha Filaret. Tymczasem premier Arsenij Jaceniuk podkreśla, że działania Rosji to rewizja ustaleń podjętych po II wojny światowej i zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa. W czwartek polityk będzie występował na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ukraińskie władze stawiają jedynie na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, a szczególnie wsparcie wspólnoty międzynarodowej. Dziś o swoim i unijnym poparciu dla integralności terytorialnej Ukrainy mówili w Kijowie ministrowie spraw zagranicznych krajów Beneluksu: Holandii, Belgii i Luksemburga.