Przypomina się, że w tym roku przypada 60. rocznica uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Fakt ten ma umocnić zwolenników przyznania nagrody Nobla osobom związanym z ruchem praw człowieka, m.in. w Chinach i w Rosji. Równocześnie mówi się, że być może laureatem zostanie międzynarodowa organizacja Human Rights Watch nadzorująca na całym świecie przestrzeganie tych zasad. Pojawiły się też przypuszczenia, że nagroda może przypaść Unii Europejskiej jako organizacji, która bardzo przyczyniła się do zachowania pokoju na Starym Kontynencie i nie tylko. Wymienia się też dwóch amerykańskich działaczy Sama Nunna i Richarda Lugara i ich zasługi w walce z bronią masowego rażenia.