"Ospa mamucia". 15 krajów ćwiczy na wypadek nowej pandemii
Topnienie wiecznej zmarzliny - postępujące wraz z ociepleniem klimatu - może uwolnić stare wirusy. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przetestowała niedawno 15 krajów pod kątem reagowania na potencjalną nową pandemię, symulując śmiertelny wybuch fikcyjnego wirusa "ospy mamuciej".

W skrócie
- Symulacja WHO "ospy mamuciej" miała na celu przetestowanie gotowości krajów na wypadek wybuchu kolejnej pandemii.
- W ćwiczeniu wzięło udział 15 krajów.
- Szef WHO i eksperci ocenili je pozytywnie.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Pandemia koronawirusa, która wybuchła na początku 2020 roku, sparaliżowała cały świat. Wiele osób nadal odczuwa skutki kryzysu, który dotknął wielu sfer codziennego życia. Co kluczowe: jako ludzkość byliśmy na niego raczej nieprzygotowani.
Jako że nowa pandemia może wybuchnąć w każdej chwili, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przetestowała międzynarodową współpracę i koordynację w globalnym zagrożeniu zdrowotnym, organizując szeroko zakrojone ćwiczenia "Polaris".
15 krajów wzięło dwudniowej symulacji, w którą zaangażowano także liczne organy służby zdrowia i ponad 350 ekspertów. Celem ćwiczenia było zwiększenie zdolności społeczności międzynarodowej do reagowania w sytuacji pandemii oraz zacieśnienie współpracy między poszczególnymi państwami i organizacjami.
"Ospa mamucia". Kilkanaście krajów ćwiczy na wypadek nowej pandemii
Na potrzebę ćwiczeń wykorzystano fikcyjny wirus "ospy mamuciej". Scenariusz symulacji zakładał, że choroba pochodzi z tuszy mamuta znalezionej w topniejącej wiecznej zmarzlinie i szybko rozprzestrzeniła się na całym świecie.
Kraje uczestniczące w ćwiczeniach - Niemcy, Kanada, Kolumbia, Kostaryka, Dania, Etiopia, Irak, Królestwo Arabii Saudyjskiej, Mozambik, Nepal, Pakistan, Katar, Somalia, Uganda i Ukraina - musiały współpracować, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Kluczowa była wymiana informacji i strategii.
WHO testowała również nowy "Globalny Korpus Kryzysowy ds. Zdrowia" (GHEC), którego celem jest pomoc krajom znajdującym się w sytuacjach kryzysów zdrowotnych w szybszym i skuteczniejszym reagowaniu.
Zdrowie. WHO przeprowadziło ćwiczenia "Polaris". Eksperci komentują
Podczas ćwiczeń każdy kraj otrzymał tylko część informacji o fikcyjnym wirusie, aby przetestować jego zdolność do udostępniania danych i współpracy. Na przykład pewien kraj dowiedział się, że zakażony został badacz znajdujący się na statku wycieczkowym - co było ważną informacją dla monitorowania rozprzestrzeniania się wirusa.
- Żaden kraj nie poradzi sobie z kolejną pandemią w pojedynkę - podkreślił Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.
- "Polaris" pokazał, co jest możliwe, gdy kraje działają razem i w trybie pilnym, wspierane przez dobrze skomunikowanych partnerów. To wyraźny sygnał, że wspólnie jesteśmy lepiej przygotowani niż wcześniej - chwalił ćwiczenia Mike Ryan, ekspert WHO.
Ćwiczenie pokazało również wyzwania związane z kolejną potencjalną pandemią. Niektóre kraje zamknęły swoje granice, podczas gdy inne pozostały otwarte, co utrudniło współpracę. Mimo to uczestnikom w końcu udało się opanować "ospę mamucią".
Źródło: merkur.de