Prokuratorzy federalni poinformowali, że śledztwo w sprawie Cohena toczyło się od miesięcy, a koncentruje się raczej na działalności biznesowej Cohena niż na jego pracy adwokackiej. Dodali, że śledczy zebrali już wiele materiałów dowodowych w ramach dochodzenia na rzecz wielkiej rady przysięgłych (grand jury). W poniedziałek, w związku z dochodzeniem prokuratora specjalnego Roberta Muellera prowadzącego śledztwo ws. Russiagate, FBI dokonało nalotu na biuro i mieszkanie Cohena i zajęło dokumenty, korespondencję mailową i inne materiały, dotyczące miedzy innymi sprawy opłacenia przez niego gwiazdy porno oraz modelki Playboya, które utrzymują, że miały romans z Trumpem. Cohen wręczył aktorce porno 130 tys. dol. za milczenie, by nie zaszkodziła kampanii wyborczej jego klienta, co jest niezgodne z amerykańskim prawem. W piątek, w dokumentach przedstawionych w sądzie, prokuratorzy federalni poinformowali, że choć dochodzenie w sprawie Cohena zostało wszczęte dzięki informacjom zespołu Muellera, to jednak działają oni teraz niezależnie od prokuratora specjalnego. Wcześniej w piątek prawnicy prezydenta i Cohena złożyli wniosek o uniemożliwienie resortowi sprawiedliwości przejrzenia dokumentów zajętych przez FBI. Nowojorski sąd odrzucił ich wniosek, argumentując, że zabiegi te mają na celu opóźnienie analizy materiałów dowodowych. Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders nie chciała ostatnio odpowiedzieć na pytanie, czy Cohen nadal reprezentuje Trumpa jako jego osobisty prawnik.