Dadullah przyznał jednak, że od upadku reżimu talibów w Afganistanie po interwencji USA w 2001 roku nie spotkał się z bin Ladenem. Zaznaczył jednak, że lider A;-Kaidy, mający ukrywać się w górach w północno-zachodnim Pakistanie, na pograniczu afgańsko- pakistańskim, niezwykle rzadko przyjmuje osoby spoza kręgu najbliższych współpracowników. - Spotykają się z nim jedynie najbliżsi towarzysze - oświadczył Dadullah, dodając jednak, iż talibowie i bin Laden wymieniają informacje, ustalając plany działania. - Razem działamy na polach bitwy (...). Jego towarzysze stają z nami ramię w ramię. Informują nas na bieżąco - dodał. Talibański mułła potwierdził informacje innych przywódców rebeliantów afgańskich na temat przygotowywanej wiosennej ofensywy, a także wyszkolenia "setek" zamachowców-samobójców, gotowych do atakowania sił NATO w Afganistanie. Dadullah odpowiada za operacje wojskowe talibów we wschodnim i południowo-wschodnim Afganistanie. Kanał 4 brytyjskiej telewizji, który przekazał wypowiedź mułły, nie ujawnił, w jaki sposób uzyskał wywiad.