- Kiedy dziś porównujemy naszą sytuację z sytuacją Ukrainy - a startowaliśmy 25 lat temu z podobnego pułapu - widać wyraźnie, że warto było, warto było podejmować ten wielki wysiłek reformowania państwa - powiedział Tusk. Dodał, że nie zawsze docenialiśmy własne wysiłki, ale dziś widać wyraźnie, że nie było dla tego kierunku alternatywy. - Dzisiaj w chwili krytycznej nie musimy stawiać młodym Polakom tego dramatycznego i znanego z przeszłości pytania: "bić się czy nie bić". Nie musimy stawiać pytania, czy warto umierać za ojczyznę, bo dzisiaj wiemy, że nasze pokolenie, a przede wszystkim pokolenie naszych dzieci i wnuków może dla ojczyzny pracować - zaznaczył Tusk, podkreślając, że bezpieczeństwo Polski wiąże się z jej silną pozycją w Unii Europejskiej i NATO. - Chcemy, żeby tragiczne doświadczenia pokolenia naszych rodziców nie stały się udziałem i - zapewniam was - nie staną się udziałem dzisiejszy pokoleń - zapewnił. "To także rachunek polityczyny" - Dzisiejsza pomoc dla Ukraińców - polskiego rządu i obywateli - jest inwestycją w polskie bezpieczeństwo - zaznaczył premier. - Polska, Polacy potrzebują także bezpiecznej rozwijającej się demokratycznej Ukrainy - dodał. Szef rządu podkreślił również, że "to nie tylko odruch serca potrzebny w takiej chwili", ale - jak mówił - to także chłodny rachunek polityczny. - Dziś nie zgadzamy się na agresywną politykę Moskwy wobec Ukrainy, naszego wschodniego sąsiada, ale równocześnie wiemy, że dobre relacje między Polakami a Rosjanami to w przyszłości także fundament bezpiecznego regionu - powiedział premier. - Mamy dobre doświadczenia ze zwykłymi obywatelami Rosji, choćby na Pomorzu, czy Warmii i Mazurach dzięki ruchowi bezwizowemu. Stosunek do zwykłych Rosjan będzie także testem na naszą siłę i dojrzałość - dodał Tusk. Cztery filary bezpieczeństwa Polski Premier wymienił cztery podstawowe filary bezpieczeństwa naszego kraju. Pierwszy to stabilna gospodarka, coraz większa niezależność energetyczna oraz stabilne finanse i waluta. Premier podkreślił, że jest to zasługa reform rozpoczętych w 1989 roku, których Ukraina zaniechała. Drugi filar to pozycja Polski w Europie. - Obecność naszego kraju w Unii Europejskiej daje nam elementarne poczucie bezpieczeństwa oraz wpływ na politykę państwa zachodnich - mówił premier. Szef rządu podkreślił, że zdecydowana i rozsądna polityka Polski doprowadziła do zainteresowania Unii Europejskiej Wschodem, a konsekwencją tego będzie podpisanie politycznej części umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Trzeci filar to obecność Polski w NATO i bliska współpraca z USA w sprawach bezpieczeństwa. Donald Tusk przypomniał wczorajszą wizytę w Warszawie wiceprezydenta Joe Bidena. Zbiegła się ona z ogłoszeniem przez Rosję aneksji Krymu. - Nie ma w tym przypadku, że w dniu, w którym prezydent Putin ogłaszał aneksję Krymu, w dniu, w którym świat stanął przed wizją zdarzeń naprawdę dramatycznych, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych tu w Warszawie potwierdził gwarancję bezpieczeństwa dla Polski ze strony Stanów Zjednoczonych. Potwierdził to w sposób mocny i jednoznaczny - powiedział Tusk. Podkreślił też rolę polskich żołnierzy. - Jeżeli dzisiaj w NATO czujemy się pełnoprawnym członkiem, który ma prawo do gwarancji bezpieczeństwa, to także dlatego, że nasi żołnierze przez lata obecności w NATO i współpracy ze Stanami Zjednoczonymi potrafili także narażać swoje zdrowie i życie na misjach zagranicznych - mówił szef rządu, dodając, że żołnierze są najcenniejszą inwestycją w nasze bezpieczeństwo. Czwartym filarem polskiego bezpieczeństwa powinna być silna i wolna Ukraina. Donald Tusk przypomniał, że ta myśl towarzyszy polskiej polityce od dziesięcioleci. Dlatego podziękował wszystkim za pomoc udzielaną obywatelom Ukrainy. - To także ważny moment w relacjach z Ukrainą - wyraził nadzieję Donald Tusk. Jego zdaniem, jest szansa na historyczne pojednanie i zasypanie podziałów, tak jak w przeszłości udało się to w relacjach niemiecko-francuskich i niemiecko-polskich. Polska znaczy "wolność" Premier Tusk stwierdził, że "możemy być dzisiaj dumni, kiedy słyszymy od naszych ukraińskich przyjaciół, że Polska stała się dla nich wzorem". - Możemy być jako Polacy dumni, że dla narodów mieszkających na wschód od Polski, Polska znaczy "wolność" - podkreślił.