Merkel uznała, że "kwestiami przeznaczenia" są zmiany klimatu, migracja oraz walka z terroryzmem. Kanclerz oświadczyła, że Niemcy chcą pracować nad rozwiązaniem tych problemów w zgodzie z własnym interesem, ale jednocześnie będą brały pod uwagę interesy innych państw. Oceniła, że takie podejście to "lekcja z dwóch wojen światowych w ubiegłym wieku". "Ale to przekonanie nie jest już dziś podzielane przez wszystkich, a międzynarodowa współpraca znajduje się pod presją" - ostrzegła. W ocenie szefowej niemieckiego rządu w związku z tym należy "stawiać się, kłócić i walczyć mocniej o nasze przekonania". "Musimy wziąć większą odpowiedzialność za własne interesy" - zaznaczyła. Otwartość, tolerancja, szacunek Zapewniła, że "prowadzenie kampanii za globalnymi rozwiązaniami" będzie priorytetem obejmujących 1 stycznia 2019 roku niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Niemiec. Merkel powiedziała też, że Niemcom zależy, by uczynić UE "silniejszą i zdolną do podejmowania decyzji". "Chcemy chronić istniejące bliskie partnerstwo z Wielką Brytanią, mimo jej wyjścia z UE" - dodała. Kanclerz opowiedziała się za "otwartością, tolerancją oraz szacunkiem", które - w jej ocenie "uczyniły Niemcy silnymi". Cierpliwość Niemców wystawiona na próbę Jednocześnie przyznała, że jej składający się z trzech partii rząd koalicyjny wystawiał na próby cierpliwość obywateli w 2018 roku. "Po pierwsze potrzebowaliśmy wiele czasu, by utworzyć rząd, a kiedy już to zrobiliśmy, to był konflikt i dużo zajmowania się sobą" - stwierdziła. Agencja AP pisze, że "zamykając politycznie burzliwy 2018 rok w Niemczech", kanclerz skupiła się w noworocznym orędziu na promowaniu multilateralizmu, którego "konsekwentnie broni" przed polityką prezydenta USA Donalda Trumpa. Merkel w październiku ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o reelekcję na stanowisko przewodniczącej CDU oraz że jej obecna kadencja na czele rządu jest już ostatnią. Zapowiedziała również, że po upływie obecnej kadencji parlamentu w 2021 r. nie zamierza zabiegać o żadne stanowisko polityczne, a w razie przedterminowych wyborów nie stanie do walki o urząd kanclerski. Na następczynię Merkel w CDU delegaci tej partii wybrali na początku grudnia uznawaną za kontynuatorkę jej politycznej linii Annegret Kramp-Karrenbauer.