"Oni na nas najechali. Uchodźcy nie pukają do naszych drzwi, tylko je wyważają. Granice są w niebezpieczeństwie, zagrożony jest nasz sposób życia, oparty na poszanowaniu prawa. Węgry i cała Europa są zagrożone" - stwierdził Orban podczas wystąpienia w węgierskim parlamencie."Europa nie tylko zostawiła drzwi otwarte, ale nawet wysłała imigrantom zaproszenie. Nasz kontynent jest bogaty, ale słaby - to najgorsze połączenie. Musimy być silniejsi, by móc bronić własnych granic" - mówił polityk.Na Węgrzech w weekend zatrzymano 18 757 migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Dziś parlament w Budapeszcie ma głosować nad nowymi przepisami zezwalającymi na mobilizację żołnierzy do ochrony granic. Wojskowi mieliby wspomóc policję. Armia mogłaby korzystać ze środków przymusu i ograniczać wolność osobistą. Używanie broni palnej byłoby dozwolone jedynie w obronie życia.