Opuszczali wesele, nagle padły strzały. Niejasne wydarzenia w małej wiosce
Dantejskie sceny na weselu we Francji. Młoda para, opuszczająca przyjęcie, została ostrzelana przez nieznanych sprawców. W wymianie ognia zginęła panna młoda, a jej mąż został poważnie ranny. Jak informują lokalne służby, sprawcy zostali ujęci po przeprowadzonej na masową skalę obławie.

Koniec obławy za napastnikami, którzy w ostatnią niedzielę przeprowadzili atak na przyjęcie weselne w pobliżu Avignonu we Francji.
Jak informują lokalne służby, w wyniku zmasowanej akcji policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn.
Francja. Strzelanina na weselu, nie żyje panna młoda
Do strzelaniny doszło nad ranem z soboty na niedzielę, gdy młoda para opuszczała weselne przyjęcie. Jak informuje agencja AFP, w pewnym momencie nieznani sprawcy otworzyli ogień.
W wyniku ataku zginęła 27-letnia letnia panna młoda, a jej 25-letni mąż został poważnie ranny. W czasie wymiany ognia ranione zostało także 13-letnie dziecko, zginął również jeden z napastników.
W chwili ataku, jak przekazały francuskie służby, w sali weselnej obecnych było 28 biesiadników.
Strzelanina na weselu. Niejasne okoliczności
Po ataku dwóch mężczyzn zbiegło pieszo. Do akcji włączono kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji oraz helikopter. Dzięki sprawnym działaniom służb mężczyzn udało się zatrzymać w poniedziałek.
Francuskie władze wszczęły postępowanie w sprawie morderstwa oraz usiłowania zabójstwa. Wciąż nieznane są jednak motywy sprawców. Nieoficjalnie media we Francji donoszą, że sprawa może być związana z porachunkami gangów.
Jak wiadomo, sala weselna niedaleko Avignonu została zarezerwowana w marcu tego roku. - Był to ślub osób, które nie są mieszkańcami naszej gminy - przekazał z rozmowie z AFP burmistrz miasteczka Goult Didier Perello. - Jestem oburzony - dodał.
Reperkusji po strzelaninie obawiają się także lokalni mieszkańcy. 50-letni właściciel restauracji Gailaume Molinas wskazuje, że atak może przynieść miejscowości "złą sławę".
- Ostatni poważny incydent w wiosce miał miejsce 125 lat temu - wskazuje Molinas, cytowany przez agencję.