Opuszczają platformę Elona Muska. Mają dość panującego tam klimatu
Serwis X traci kolejnego uczestnika. Francuski oddział międzynarodowej organizacji Greenpeace ogłosił w piątek, że rezygnuje z obecności w należącym do Elona Muska medium społecznościowym. Jako powód tej decyzji podano promowanie przez serwis platformę "dezinformacji i sceptycyzmu klimatycznego" oraz "bezprecedensowy poziom toksyczności". To nie pierwsza tego typu rezygnacja.
O odejściu z X francuska odnoga słynnej organizacji zajmującej się ochroną przyrody poinformowała zarówno na swojej oficjalnej stronie, jak też w długim wpisie na platformie, której właścicielem jest najbogatszy człowiek świata.
Greenpeace France nie chce takiego klimatu
"Choć żadna sieć społecznościowa nie jest doskonała, X osiągnął teraz bezprecedensowy poziom toksyczności: brak moderacji, rozprzestrzenianie się mowy nienawiści i sceptycyzmu klimatycznego, promowanie przez algorytmy treści ekstremistycznych [...]" - wyjaśnił powody tego kroku dyrektor generalny Greenpeace France Jean-François Julliard w oświadczeniu zamieszczonym na stronie organizacji.
Przedstawiciel Greenpeace France dodał, że jego organizacja "nie może zasilać platformy, która preferuje dezinformację [i] sceptycyzm klimatyczny".
"To zbyt wiele. W obliczu algorytmów promujących najbardziej ekstremalne stanowiska, dążenie do sporów i cyfrowe nękanie decydujemy się na odejście" - napisali przedstawiciele organizacji w serwisie X.
Konto w tym serwisie pozostanie jednak aktywne, żeby zapobiec kradzieży tożsamości. Jednocześnie francuski Greenpeace zapewnił, że pozostanie aktywny na innych platformach społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, LinkedIn i Threads oraz nie wykluczył założenie konta na platformie Bluesky.
To nie pierwsza marka, która w ostatnim czasie zdecydowała się na odejście z platformy, której właścicielem jest Elon Musk.
Nie tylko francuski Greenpeace ma dość
13 listopada rezygnację z platformy ogłosił słynny brytyjski serwis medialny "Guardian". Medium poinformowało wówczas, że nie będzie już zamieszczać na X oficjalnych postów.
Jako przyczynę tej decyzji podano fakt, że "negatywy przeważają nad zaletami związanymi z obecnością na platformie kiedyś znanej jako Twitter", a w serwisie znajduje się "często niepokojąca zawartość".
W momencie rezygnacji "Guardian" miał w serwisie X 80 kont, z łącznie około 27 mln followersów.
Elon Musk i jego X
Właścicielem serwisu X jest uważany powszechnie za najbogatszego człowieka świata Elon Musk. Forbes obecnie szacuje jego majątek na około 314 mld dolarów.
Elon Musk kupił platformę społecznościową Twitter w 2022 roku. Następnie przemianował ją na "X". Od momentu przejęcia serwisu miliarder oskarżany jest o rozprzestrzenianie w nim dezinformacji oraz niedostateczną moderację.
Krytyka ta nasiliła się po ostatniej kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, w której zwyciężył Donald Trump, wspomagany przez Muska i jego medium. W odpowiedzi na zarzuty miliarder twierdził, że najważniejsza dla niego jest wolność słowa i brak cenzury.
W planowanym gabinecie przyszłego prezydenta USA Elon Musk, wraz z milionerem Vivekiem Ramaswamym, ma kierować nowoutworzonym "departamentem ds. wydajności państwa" (w skrócie: DOGE). Ma to być ciało doradcze, którego celem będzie pomoc Trumpowi w szukaniu oszczędności w państwowej administracji.
Źródło: AFP, Greenpeace.fr, "The Guardian", Forbes.com
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!