Powodem opóźnienia jest usterka samolotu linii Small Planet i brak samolotu zastępczego, który mógłby dziś zabrać podróżnych. Turyści, po kilku godzinach oczekiwania, wrócili wczoraj do hoteli. Dziś znów przez kilka godzin koczowali na lotnisku w oczekiwaniu na naprawę samolotu.Na lot do Grecji czeka w Polsce kolejna grupa turystów, która miała zastąpić wracających z Zakynthos.W drodze do Polski jest za to inna grupa. To turyści, którzy od wczoraj czekali na powrót z Rodos. Grzegorz KwolekCzytaj również: Kolejne kłopoty polskich turystów. Koczują na lotniskach w Burgas i Poznaniu