AFP, powołując się na źródła bliskie sprawie, informuje, że zatrzymani brali udział w konwersacji grupowej na komunikatorze Telegram, często używanym przez dżihadystów, w której "pisali niepokojące słowa". Dziewięć osób w wieku 18-65 lat, z których większość znana była służbom wywiadowczym, zostało zatrzymanych w regionie paryskim i na południu Francji, a jeden mężczyzna - w Szwajcarii. Według szwajcarskiej prokuratury generalnej, która nie podała konkretnej liczby zatrzymanych, chodzi m.in. o 27-letniego Szwajcara i 23-letnią Kolumbijkę. Z informacji AFP wynika, że zatrzymań dokonano w toku śledztwa wszczętego w lipcu br. w związku z czynami, które mogłyby zostać zakwalifikowane jako działalność terrorystyczna i "bezpośrednie zachęcanie przez internetowy publiczny kanał komunikacyjny do popełnienia aktu terroru". Poinformowano, że w toku dochodzenia udało się "zidentyfikować osobnika w Szwajcarii, który wykazywał szczególną aktywność w sieciach społecznościowych". Ponadto wykazano, że miał on poprzez komunikator internetowy kontakt z osobami przebywającymi we Francji, z którymi "rozmawiał o planach aktów przemocy". Jednak szczegóły ich planów na razie nie są jasne - dodały źródła AFP. Z kolei szwajcarska prokuratura poinformowała, że zatrzymania Kolumbijki dokonano w ramach śledztwa rozpoczętego w czerwcu 2016 r. Dodano, że nie ma dowodów, by zatrzymani planowali "konkretny czyn" lub atak w Szwajcarii.