Stojący na czele misji południowoafrykański prawnik Richard Goldstone poinformował, iż chociaż do tej pory na przyjazd grupy nie zgodziła się strona izraelska, to zdecydowany jest przeprowadzić dochodzenie na miejscu. Do Strefy Gazy grupa ONZ miałaby wjechać z Egiptu przez przejście graniczne w Rafah. Dziś rano Goldstone rozmawiał w tej sprawie z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem. Jak podkreślił po spotkaniu, misja chce zapoznać się ze stanowiskami obu stron - Izraela i Palestyńczyków. Przedmiotem śledztwa ONZ mają być wydarzenia z przełomu roku, gdy Izrael przeprowadził serię ataków na teren kontrolowanej przez radykałów islamskich z Hamasu Strefy Gazy. Według strony palestyńskiej, w izraelskich atakach - z powietrza i z ziemi - w okresie od 27 grudnia 2008 roku do 18 stycznia 2009 roku - zginęło 1417 ludzi, w tym 926 cywilów palestyńskich. ONZ ma także badać izraelskie zarzuty w sprawie prowadzonego ze Strefy Gazy palestyńskiego ostrzału rakietowego terytorium Izraela. Misja ma przedstawić swój raport Radzie Praw Człowieka ONZ do 4 sierpnia.